Poprosiłem tatę, żeby zawiózł mnie do Krakowa na próbę do tego tępego serialu. Zgodził się. Błądziliśmy po Krakowie dwie godziny, bo każdy człowiek na drodze kazał nam jechać w inną stronę. Kilka razy minęliśmy właściwe drogi, czasami skręcaliśmy nie tam, gdzie należało. Skończyło się tak, że na próbę dojechałem z godzinnym spóźnieniem. Przeprosiłem, wytłumaczyłem się, "nic się nie stało, rozumiemy" - powiedzieli. Usiadłem przy stole, gdzie kończyła się już próba. Wszyscy czytali swoje role w odpowiedniej kolejności, tylko ja czekałem. Sypały się uwagi, reżyserka poprawiała każdego jak leci, ciągle zmieniając scenariusz. W końcu ja miałem przeczytać swój, od razu w całości, wczuwając się w wypowiedzi mojego bohatera. Skończyłem. Zero zastrzeżeń, żadnych uwag, ani jednego złego słowa. "Nic nie trzeba zmieniać, jest całkiem dobrze" - uznała. Następnego dnia zadzwonili do mnie z informacją, że "wycofali mnie z roli z powodu mojej niesubordynacji".
A "nic się nie stało, rozumiemy" - powiedzieli.
Nie jest mi szkoda. Z jednej strony to zmarnowana szansa, ale z drugiej ratuje to mój honor. Nie oszukujmy się, zagranie w "Szpitalu" - czyli jednym z najbardziej patologicznych dzieci polskiej telewizji - może przynieść tylko wstyd. Na podpisanie umowy zgodziłem się tylko ze względu na możliwe zarobki, jakie przez dwa dni pracy mogłem otrzymać. Umowa zabrania mi powiedzieć Wam ile bym zaro... no tak, przecież moja umowa jest już nieważna. 300 złotych.
Ten post miał być relacją z planu zdjęciowego, ale cóż, z powodów oczywistych nie jest. Mam jeszcze czas. Kiedyś będę sławny, to sobie obiecuję. Kiedyś.
Ten post miał być relacją z planu zdjęciowego, ale cóż, z powodów oczywistych nie jest. Mam jeszcze czas. Kiedyś będę sławny, to sobie obiecuję. Kiedyś.
Skończyła mi się kawa. Cholera, mój tygodniowy plan się zachwiał. Teraz czuję się taki niespełniony. Wiecie, dwa dni z życia miałem jakby wyjęte, kiedy jeden telefon nagle mi je oddaje. Co ja mam zrobić z tymi dwoma dniami? Jestem tak straszliwie kiepski w gospodarowaniu swoim czasem, tak strasznie dużo czasu marnuję... A Wy?
Wracając trochę do tematu. Przyznam się nieskromnie, że nawet wiedziałem już jak te pieniądze wydam. Buty, czarne Nike. Jestem chorobliwym maniakiem posiadania jak największej ilości obuwia. Gdybym mógł, to kupowałbym wszystkie buty, jakie tylko wpadną mi w oko. Sportowe, eleganckie, codzienne, może nawet kilka typowo subkulturowych. Na ogół moja uwaga skupiała się na converso- i vanso-podobnych trampkach, potem przeniosła się na glany. Następnie zamarzyły mi się Timberlandy, ale na te cuda akurat mnie nie stać. W zamian za to kupiłem alternatywę z AM, o połowę tańszy zamiennik, wyglądający niemal identycznie. Szybko pożałowałem kupienia jasnych, zamszowych butów. Nic nie brudzi się tak bardzo, jak jasny zamsz. Ówcześnie moja kolekcja butów jest dość skromna. Jako, że zniszczyłem już wszystkie buty poza glanami i owymi traperami, to muszę się zaspokoić tylko tymi dwiema parami.
Może zabiorę się za modeling? Być może. Aktualnie zdjęcia są wynikiem nauki mojej przyjaciółki, która bawi się w fotografa. Oceńcie sami jak jej idzie i dajcie znać w komentarzu, pewnie chętnie wysłucha kilku opinii odbiorców. Może zacznę śpiewać? Nie widzę przeciwwskazań. W ciągu roku wycia przed monitorem i pod prysznicem znacznie oczyściłem głos i nauczyłem się o wiele wyżej śpiewać. A może nauczę się tańczyć? Jasne, już wkrótce. Po feriach zimowych zamierzam zapisać się do szkoły tanecznej. A w przyszłości? Studia, dwa kierunki. Psychologia i aktorstwo. Ewentualnie jeden z nich. Nie odpuszczę swoim marzeniom. Wy również tego nie róbcie.
A tak z nieco innej mańki. Nie dajcie się zwieźć tym jasnym oczkom i białym włosom widocznym wyżej. W rzeczywistości nie są takie nawet w połowie. Na zdjęciu jest to efekt zwiększonego kontrastu, wypłowienia ciepłych barw i zastosowanie filtru światło-cienia. Wybaczcie, ale żal mi znowu wydawać co miesiąc pieniądze na rozjaśniacze.
______________________________________________________________________
Koszulka - House, spodnie - jakiś lump, trapery - AM, kurtka - House
Bardzo Ciekawy blog, :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę widać twoją osobowość, która jest bardzo ciekawa ;D
Cieszę się, że mogę czytać kogoś co wali prosto z mostu. Ma marzenia i idzie dalej aby je spełnić, nie zważając na innych. Trochę poczucia humoru, proste słowa, które wszyscy zrozumiemy i opisane tak, że chcemy słuchać więcej (ja chce). Całe życie nie kręci się wokół zachcianek spełnianych przez bogactwo, kogo? rodziców i które coś osiągnie, przez kogo? rodziców. A potem i tak każe im się pocałować w dupę. No, ale nie ważne, sama chce w tym roku iść na casting :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
pierwsze zdjęcie świetne, w sumie wszystkie są mega fajne :D
OdpowiedzUsuńTo piękne czytać tak zdeterminowane wpisy, wspaniałego człowieka. To determinacja daje nam jakiekolwiek szanse na osiągnięcie czegoś. Masz wspaniałe marzenia i życzę Ci abyś w dalszym ciągu próbował. Przez upadki na górę, gdzie nikt już nie może się ciebie pozbyć i z turlać ze zbocza. Wspaniałe zdjęcia przyjaciółki. W 4 zdjęciu to słońce mogło inaczej "paść", ale kto by się tym przejmował. Ważna jest pasja, wszystko co poszerza horyzonty. Rozkręcajcie dalej swoje zainteresowania.
OdpowiedzUsuńA już miałam chwalić fryzuję, a to wszystko dzięki dobremu kontrastowi :P
OdpowiedzUsuńTeż byłam na tego typu castingu kiedyś, tyle że do trudnych spraw... haha, byłam statystką w jednej scenie ( ok 10 sekund ) i dostałam za to 50 zł. Zabawne.
Szkoda, że ci nie wyszło, ale bądź silny - jeszcze będziesz sławny:)
Pozdrawiam
bitcheslovecakes.blogspot.com
Dawno nie komentowałem, tak więc - wstań i zacznij klaskać ;) A tak na serio, uważam, że masz predyspozycje do bycia kim tylko chcesz - BA ! Każdy człowiek ma, a jedyna co nas ogranicza to nasza wyobraźnia :) Spełniaj się i kto wie... może kiedyś mnie zaprosisz do teatru - ty w roli głównej... Jednym słowem, trzymam kciuki #Michau
OdpowiedzUsuńA ja chcę być projektantką mody, fotografem, organizatorką imprez i jakimś biologiem czy coś w ten deseń, a jak na razie to jestem na filologii angielskiej... I też mam wrażenie, że marnuję dużo czasu. Nie jestem taka odważna, żeby wyjechać... Chociaż może to prawda ze nie dalabym rady zarobic na siebie w calosci i jednoczesnie sie uczyc. Wgl to przeraza mnie ze przestaje przejmowac sie swoimi marzeniami... To jest naprawde okropne. Boje sie ze potem bede za stara zeby je zrealizowac. A mam juz AŻ 19 lat...
OdpowiedzUsuńJesli masz czas to wbij na mojego bloga: kaszagryczana.pinger.pl polecam ci przeczytac moje wpisy od pierwszego do ostatniego (czyli od konca bloga do poczatku) bo wtedy widac jak zanika moja zdolnosc do odczuwania czegokolwiek... ;(
Pozdrawiam ciepło, trzymaj się :) I się nie poddawaj. Też chce byc slawna, ale ja bardziej ze swoich prac lub efektow mojej pracy, a nie ze swojej osoby.
fajny post ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
http://gabriellle-gabriellle.blogspot.com/
Szczerze mówiąc też wolałabym sobie odpuścić te pieniądze, niż zagrać w takim serialu. Wydaje mi się, że programu takiego typu są stworzone tylko po to, by naśmiewać się z innych i zawsze jestem zdumiona ich wskaźnikiem oglądalności. Może Polaków nie stać już na nic innego niż tylko taką rozrywkę...kto wie? :-) Nie znam Cię, ale wydaje mi się, że mógłbyś znaleźć 100 innych sposobów na zarobienie tych pieniędzy, a buty nie uciekną. Swoją drogą też jestem fanką męskich Timberlandów ;) Pozdrawiam, Ala.
OdpowiedzUsuńpiękna kurtka :o
OdpowiedzUsuńMasz ciekawą osobowość
OdpowiedzUsuńhttp://crave-moja-historia.blogspot.com
Ja bym się za takie denne seriale nie brała, tylko ośmieszają ludzi, a pieniądze nie są tego warte :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na mój blog- klik!
Świetne zdjęcia
OdpowiedzUsuńMoże trochę dobrze że nie zagrałeś w tym serialu,potem mógłbyś się czego wstydzić
julkablo.blogspot.com
Bardzo lubię czytać blogi, na których coś się dzieje - jednym z nich jest Twój. A co do posta - kurczę, szkoda że Cię nie przyjęli, ale chłopaku - jesteś młody, przyjdzie jeszcze czas na ciebie! Próbuj, a osiągniesz to, co chcesz osiągnąć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alicja.
OKIEM-BARWNEJ-POETKI.BLOGSPOT.COM
Wiele moich znajomych grało w tym serialu i moim zdaniem za 300 złoty nie należy się tak męczyć.Aby zagrać jedną krótką scenkę musisz czekać parę godzin. Pewnie całe pieniądze z tego również przeznaczyłabym na buty nike . Wpadły mi w oko air max thea i myśle o ich zakupie, ale z faktu, że zakupiłam w tym miesięciu aie force to muszę sama zyskać na nie, ale poczekać :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie piszesz, a do tego jesteś przystojny ha!
Obserwuję :)
http://queenxfangle.blogspot.com
zaskoczyłeś mnie, pozytywnie. pierwsze, co pomyślałam było "ale laluś", ale nie ocenia się ksiażki po okładce ;) mądrze piszesz, super, że masz cel w życiu i do niego dążysz. Szkoda, że nie udało się w "Szpital", niby taki głupi film, ale oglądalność ma, sama czasami lubię oglądać. Dr Eryk i te sprawy :D Fajnie byłoby zobaczyć "znajomą" twarz z bloga. Ale wierzę, że Ci się uda i jeszcze zostaniesz tym aktorem, trzymam kciuki!! Zdjęcia super ;) Jak masz ochotę na wspólną obserwację, daj znać ;)
OdpowiedzUsuńhttp://similarose.blogspot.com/
czekam na ten post! nie ma co patrzeć na innych, bo "nie wypada", przynajmniej będzie oryginalnie, a nie przeciętnie jak u reszty ;) + obserwuje
UsuńA już się chciałem pytać czym masz taki naturalny kolor włosów ;) Generalnie nigdy nie miałem nic do obróbki, wszyscy się na to uwzięli a to jest zupełnie normalne, czy to chodzi o wywalenie pryszcza, czy o obróbkę innych zdjęć lub HDR. Ja dziewczynom którym robię zdjęcia wybielam np. białka od oczu, żeby przykuwały większą uwagę odbiorcy, wygładzam cerę, rozjaśniam usta itd. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bartek
http://bmikolphotography.blogspot.com/
Nie ma co się przejmować/ żałować !
OdpowiedzUsuńZ pewnością dostaniesz jeszcze nie jedną szansę zagrania w czymś innym:)
http://thiefclothes.blogspot.com/2015/01/sc.html
Szkoda, że nie wyszło, ale nie martw się, na pewno jeszcze dostaniesz jakąś rolę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, będę zaglądać tu częściej!
Też marzę o aktorstwie :). Co do zdjęć to są super, podoba mi się twój blog, styl pisania, zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuńhttp://majadepp.blogspot.com/2015/01/my-little-best-friend.html
Widziałam juz twoje linki na grupach na Facebooku. Za każdym razem chciałam zajrzeć. Niestety czas. Moje zagospodarowanie nim w skali 1-5 wynosi na minusie.
OdpowiedzUsuńDziekuje za twój komentarz, który nie reklamował w całej treści twojej strony. Co do twojego posta, to był on bardzo ciekawie napisany. Nie napisałeś wprost to co chciałeś przekazać. Przelaset tu wszystko to lub tez nie, jak duża role w spełnimy siebie i marzeń pełni samozaparcie.
Obyś dalej tak trzymał . Powodzenia i pozdrawiam HTTP://dreamcom21.blogspot.com/
Nie przejmuj się... jeszcze zdarzy się nie jedna okazja do realizacji tych pasji aktorskich :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia wyszły bardzo fajne. Tylko niech stara się nie "obcinać" za dużo, tak jak na zdjęciu 2 i 4 - stopy przycięte.
Tak to bardzo mi się podobają fotki :)
pozdrawiam
http://edzia-photoamator.blogspot.com/
Rzadko oglądam tego rodzaju seriale i szczerze nigdy nie zastanawiałam się czy sama przystałabym na propozycje "3 stówy za jeden odcinek".
OdpowiedzUsuńZawsze zaczyna się od zera, więc w Twoim przypadku mógł to być ten serial, chociaż możesz od razu skoczyć na głęboką wodę i spróbować w czymś lepszym. Trzymam kciuki:)
jak każdy to chce zobaczyć czy ty tez potrafisz...
OdpowiedzUsuńJesteś ciekawym i interesującym człowiekiem.. walisz prosto z mostu. Podoba mi się to!
OdpowiedzUsuńProsy za fryzurę!
No i głową do góry! Życzę powodzenia 😊
Koszulka w dziale kobiecym?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy się wysłał komentarz czy nie, ale raczej nie idk why
OdpowiedzUsuńNa samym początku również chciałbym Cię uświadomić, że również Cię obserwuję, a ja byle kogo nie obserwuję, więc masz też się cieszyć :)
Czytając tego posta chwilami myślałem, że to o mnie lol serio. Ja też dążę do sławy i to w jakikolwiek sposób, byle być sławny. Może złe nastawienie, ale jak to się mówi yolo lol
btw. ładnie wychodzisz z profilu
calkiem niezłe zdjęcia, koleżance nieźle to wychodzi. ;) a w Krakowie tak właśnie jest, że zwykle ciężko gdzieś dojechać,a ludzie też źle Ci powiedzą, bo się w większości nie orientują, tylko nie chcą się do tego przyznać, bo przecież wszyscy chcą uchodzić za krakusów z dziada pradziada. ;)
OdpowiedzUsuńcałkiem nieźle płacą w tym szpitalu, już wiem, czemu moi znajomi też się koło tego kręcą. ;)
pozdrawiam.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper post, a zdjęcia całkiem całkiem. Już teraz są bardzo ładne, a trening czyni mistrza. Pozdrawiam. http://wwhatcanisayy.blogspot.com/2015/01/grey-sweater.html
OdpowiedzUsuńUważam, że Twojej koleżance doskonale wychodzą zdjęcia.
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć taką determinacje :)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
Nie rezygnuj z marzeń :) dąż do celu i nie poddawaj się ;)
OdpowiedzUsuńPost bardzo ciekawy, zdjęcia również :)
Pozdrawiam ^_^
http://kamalife69.blogspot.com/
Zaskoczyło mnie w tym tekście jedno (a właściwie nie zaskoczyło co poruszyło) "Następnie zamarzyły mi się Timberlandy, ale na te cuda akurat mnie nie stać." to chyba pierwszy blog,na którym przeczytałam,że ktoś sobie czego nie kupi,bo go najzwyczajniej w świecie nie stać. Wielki szacun za to :)
OdpowiedzUsuńJestem zwolenniczką stwierdzenia, że nic się nie dzieje bez przyczyny :) także to, że nie zagrałeś w serialu, widocznie tak musiało być :) Czasami Nam się wydaje, że zmarnowaliśmy szansę, a dopiero później, po kilku latach mówimy "Jeny, jak dobrze, że stało się tak jak się stało" :) Skoro miałeś taką szansę, to na pewno się ona powtórzy :) A jeśli mogę być szczera, serial szpital nie zrobiłby z Ciebie "sławnej" osoby :) Pozdrawiam, D.
OdpowiedzUsuńwww.threedl.blogspot.com
Genialny blog. Czekam na kolejny wpis. A co do fotografa: świetny.
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, że Cię nie przyjęli, nie wiedzą kogo stracili !
fajnie napisane! fajne zdjęcia:*
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
♡✿ Twins Life. [KLIK] ✿♡
Na twoim blogu jestem pierwszy raz, ale oczarowała mnie ta prostota pisania :D szczerze mówiąc z tej sytuacji wyszła całkiem śmieszna historia! Wierzę, że uda ci się spełnić marzenia!
OdpowiedzUsuńOch tam, nie ma co się przejmować że cię nie przyjęli. Jeszcze pożałują jak uda ci się w modelingu ( zdjęcia wyszły profesjonalnie) Jestem tu pierwszy raz i myślę że, nie ostatni.
OdpowiedzUsuńJedno wycofanie nie oznacza,że innej szansy nie będzie ! :) Głowa do góry. W necie znajdziesz wiele informacji o castingach, przesłuchaniach :) Życzę powodzenia ;D
OdpowiedzUsuńCóż, studiuje dziennikarstwo w Krakowie i zdarzyło mi się być kilka razy w siedzibie TVNu (aktualnie jestem tam na stażu, ale w bardziej poważnym tworze niż "szpital" ;D). Przyznam, że byłam zdziwiona, że plany zdjęciowe do "szkoły" i "szpitala" znajdują się w jednym wspólnym baraku. A propo potraktowania przez ekipę... Jestem zdziwiona, bo wszyscy ludzie z ekipy tych seriali, wydawali się niesamowicie mili! Widocznie co innego być miłym, a co innego lecieć na hajsik ;p
OdpowiedzUsuńWyglądasz jak pedał, i pewnie jesteś pedałem.
OdpowiedzUsuńPowiedzial anonim :)
UsuńLepiej anonim niż pedał :)
UsuńNie znasz, nie oceniaj. Po za tym nawet gdyby był innej orientacji nie powinno Cie interesować. :)
UsuńPedalstwo powinno się tępić. jebać pedałów! :)
UsuńDokładnie.
UsuńPrzyznaję, że bardzo ciekawy blog i na prawdę świetne zdjęcia ; D
OdpowiedzUsuńlapkawgore.blogspot.com
300 złotych? Myślałam, że tym ludziom płacą naprawdę o wiele więcej, żeby robili z siebie pośmiewisko z własnej woli...
OdpowiedzUsuńSwietny blog. Szkoda, ze jednak nie bierzesz udzialu w tym serialu, ale jeszcze pewnie nie raz zagrasz jakas role :)
OdpowiedzUsuńkasia-kate1.blogspot.com
Coś na pewno z ciebie wyrośnie ;-) blog prowadzisz ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ewanka
Jestem za prowadzenia obowiązkowej służby wojskowej dla panów. :) Bo z tego co widzę to jest coraz gorzej.
OdpowiedzUsuńHaha, podoba mi sie to zdanie n samym końcu! :D
OdpowiedzUsuń"nic się nie stało" - zawsze jak to słysze to wiem że coś jest na rzeczy, szkoda że z roli nici, ale będą następne! A twoja koleżanka ma całkiem dobre oko ;D
Gy Low z
jusstmeeee.blogspot.com
i
iknowtheuk.blogspot.co.uk
W pełni popieram dążenie do samorealizacji i nieodpuszczanie marzeń. Ludzie stają się robotami stojącymi przy kasie w markecie na własne życzenie. Trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńChoć po Twoim sposobie pisania, nie wiem czy byśmy się w realnym świecie polubili. Sprawiasz wrażenie aroganckiego, zarozumiałego pozera. Całkowicie nie czuję Twoich tekstów :P
Ale nie oceniam Cię :P To tylko sposób pisania bloga, znam mnóstwo blogerów którzy na blogu piszą jakby byli całkowicie innymi ludźmi. Zapewne jeszcze tutaj wpadnę zobaczyć jak się rozwijasz.
Co do Szpitalu, to nie uważam, że to najbardziej patologiczne dziecko polskiej telewizji. Jest to paradokument z najwyższą oglądalnością i na pewno klasę wyżej niż te wszystkie Trudne Sprawy :P
Pozdrawiam,
Patryk Wychowski
www.wychowski.net
świetny post! :) Muszę przyznać że myślę podobnie jak i ty >.< Swoją drogą jesteś fotogeniczny i ciuchy świetnie na tobie leżą, nie znam zbyt wielu blogerów więc myślę że masz szansę coś osiągnąć ! Powodzenia ^-^
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM :
http://blog-zosia.blogspot.com/
Super post! Chętnie zacznę czytać dalej Twojego bloga :) http://0hopeinmylife.blogspot.com/ Pozdrawiam ! :)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałem przelotem post i powiem ci że bardzo fajnie się ubierasz. Ciuchy świetnie na tobie leżą i widać że dobrze się w nich czujesz :)) i zdjęcia mega. Wielki + dla fotografa! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
http://it--makes-me-happy.blogspot.com/
Z jednej strony szkoda, chciałam Cię zobaczyć w tym `serialu` xD Ale z drugiej to faktycznie lepiej dla Twojej szeroko pojętej dumy, że w tym nie wystąpisz. Szukaj czegoś innego!
OdpowiedzUsuńJakby nie patrzeć szkoda, że nie dostałeś tej roli, miałbyś pieniądze na kolejne buty (to uczucie kiedy jes kupujesz- coś pięknego :')), ale z drugiej strony jak wspomniałeś, sądzę, że nie warto ośmieszyć się w tak bezsensownym serialu jak szpital, na pewno w przyszłości dostaniesz jeszcze lepszą rolę. Życzę Ci dalszych sukcesów!
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć bardzo mi się podobają, pogratuluj koleżance talentu :)
Obserwuję i pozdrawiam serdecznie!
gold-klaudia.blogspot.com
Może tak po prostu miało być, że nie dostałeś tej roli.. wiele nie straciłeś moim zdaniem.. moja mama ogląda szpital praktycznie codziennie, czasem się do niej przyłącze obie sądzimy, iż jest to bardziej komedia niż zwykły serial medyczny. Aktorów potrafimy naprawdę bardzo negatywnie komentować, ponieważ według nas większość zdarzeń jest po prsotu przekoloryzowana i pewnie to nie tylko ja i moja mama tak sądzimy.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak nadejdzie odpowiednia pora będziesz mieć okazję, aby pokazać swoje umiejętności, które zostaną docenione nie tylko na planie :)
Pozdrawiam
http://littleblackdailynightmares.blogspot.com/
Głupio, że Cie tak potraktowali jak dzień wcześniej było ok, no ale cóż ma sławę masz jeszcze czas. :) Też sobie obiecuję, że kiedyś o mnie ludzie usłyszą, no ale właśnie, kiedyś ;D
OdpowiedzUsuńby-kinqa.blogspot.com- KLIK
Świetnie, że jesteś tak zdeterminowany, żeby odnieść sukces! Skoro tak sobie postanowiłeś, to na pewno Ci się uda. Nie daj nikomu podciąć sobie skrzydeł :-*
OdpowiedzUsuńpopracuj nad mimika twarzy,bo jedyna i ta sama mina na zdjeciach..
OdpowiedzUsuńPierwsza sprawa..- Chwała Bogu za to, że nie zagrałeś w "Szpitalu"... serio, kamień z serca :D A następnie.. śpiewać możemy w duecie, a przy okazji zbić sobie piątkę, ponieważ ja także mam zamiłowanie do aktorstwa i marzą mi się studia psychologiczne. :)
OdpowiedzUsuń