__________________________________________________________________________________

16 | Sennik | 21.06.2015

Tym razem post jeszcze "inniejszy" od tych, które na ogół piszę. Opowiem Wam jeden z moich snów.
_______________________________________________________________________________________

Letnia, choć chłodna, bezgwiezdna, pochmurna, nienaturalnie ciemna noc. Zimna pościel leżała gdzieś obok mnie, chyba trzymałem na niej prawą rękę. Leżałem na plecach, a moja głowa spoczywała na ubitej, puchowej poduszce. Swobodnie obserwowałem znikające w czerni ściany mojego podłużnego pokoju, na końcu którego powinna stać szafa z ogromnym lustem. Czułem nieprzyjemne mrowienie w klatce piersiowej, mój oddech drżał, oczy zaszły łzami. Bezgwiezdna, pochmurna, nienaturalnie ciemna noc.


Czułem, jakbym miał stracić przytomność. Zapadałem się pod sobą. W łóżko wgniatała mnie jakaś niewyczuwalna siła, która chciała zmiażdżyć mi głowę, zatrzymać oddech. W uszach słyszałem bolesny pisk, ciśnienie rozsadzało mi czaszkę, każdy ruch okiem niemiłosiernie bolał. Wszystko co widziałem zachodziło czernią, zlewając się z ciemnią najdalszej ściany. Oddech uleciał ze mnie, percepcja stała się rzeczywista, a ja poczułem silny chłód. Ale jeszcze się nie obudziłem.


Moje kończyny były wciąż zwiotczałe, a ja czułem się nieludzko zdrętwiały. Klatka piersiowa wydawała mi się uwierać flaki wewnątrz, nie pozwalając wypełnić ich powietrzem, ani sercu swobodnie pracować. Coś złapało mnie za stopę i wdrapało się na łóżko. Przeszło przeze mnie, muskając moją skórę lodowatym podmuchem, wprawiło w drżenie całe ciało, a następnie odebrało zeń czucie. Wydawało mi się, że spadam, choć sufit nade mną jakby się przybliżał zamiast oddalać. Moją krtań gniótł skurcz, nie potrafiłem przekłnąć ani śliny, ani oddechu. Ściany zamknęły się wokół mnie w ciasnym kręgu i choć nie zbliżyły się ani o cal, czułem jak napierają z każdej strony. Serce próbowało wyrwać się z ciasnego oplotu żeber, a każde uderzenie zostawiało w gardle metaliczny posmak krwi. Byłem sparaliżowany.


Walczyłem z własnym ciałem, nie mogłem przegrać. Drgnąłem. Z ogromnym bólem, którego pochodzenia nie mogłem wyjaśnić, podniosłem się z łóżka, ale wciąż nie potrafiłem oddychać. Zsunąłem się na podłogę, wszystko pulsowało w rytm młota w moich piersiach. Miałem wrażenie, że ktoś oderwał moją świadomość od ciała, bo choć się już nie bałem, to moje ciało było wciąż przerażone. Uniosłem się na drżących kolanach, wyciągnąłem dłoń ku włącznikowi światła. Miałem głupią nadzieję, że naciśnięcie go odda mi kontrolę. Nawet się do niego nie zbliżyłem, a coś, co odebrało mi władzę nad sobą rzuciło mnie z powrotem na łóżko. Leżąc w bezruchu odczułem odwrotny proces do tego, który miał miejsce przed chwilą. To "coś" zaczęło ze mnie spływać, zdejmując ze mnie swój okropny chłód i choć było niewidoczne czułem, że znika gdzieś w ciemności.


Uniosłem się na łokciach i obserwowałem. W moich oczach nadal kręciło się kilka łez, ale nie otarłem ich, aby nie odrywać wzroku od drugiego końca pokoju. Powinna stać tam szafa z wielkim lustrem. Stała..., a w lustrze nagie odbicie. Widziałem nagie ciało odbijające się od lustra, przed którym nikt nie stał. Zrobiło krok w tył, "wgłąb" pokoju po drugiej stronie szklanej tafli. Zbliżało się do łóżka, na którym powinienem leżeć ja. Kiedy mijało okno dostrzegłem twarz. Moją twarz. Niedługo potem postać położyła się na łóżku w dokładnie tej samej pozycji co ja. Od tamtej pory zachowywało się już zupełnie jak moje odbicie.

_______________________________________________________________________________________

To jeden ze snów, które nie skończyły się pobudką. Po zdarzeniu z ostatniego akapitu po prostu wstałem z łóżka i poszedłem wymiotować. Nie chcę wiedzieć co to było, uznaję to za sen.

22 komentarze:

  1. Już to sobie wyobrażam, mam przed oczami dobry horror. Lubię takie teksty, są bardzo wciągające! Co do zdjęć, już chyba wspominałam, że są megaa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dobrze zobaczyć zdjęcia połączone z dobrym tekstem, no i wszystkie, bo wcześniej poznałam tylko kawałek twórczości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moglbys spokojnie pisac ksiazki, myslales o tym? :)

    ~ my-fit-style.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taak, pisałem, ale zawsze wypalam się po kilkuset stronach, więc nie wiem, czy miałoby to większy sens haha

      Usuń
  4. Niezły sen - świetnie napisany post :-) Do tego genialnie dobrane zdjęcia :-) Pozdrawiam :-)

    http://nocne-granie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze to wszystko połączyłeś przez co odgrywa jedną całość!

    dzejkoob.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wyobrażam sobie, jak zareagowałabym na coś podobnego...
    A zdjęcia są niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  7. powiem ci ze masz bardzo ciekawa charalteryzacje, ten wojownik ma takie fajne slady po bitwie , wyglada to jak bys grał w teatrze'
    http://happinessismytarget.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba jeden z najlepszych Twoich wpisów, pozdro :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne zdjęcia i naprawdę masz wielki talent do pisania - opis niczym z dobrego horroru ;) Pozdrawiam
    http://kolejdoskopmoichsnow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe masz sny, też mam podobne, intensywne i barwne. Dużo odczuwam :) Ale sen snem, Bardzo dobry opis, który pozwolił na wyobrażenie sobie tego :) Całkiem niezły warsztat :)
    Co do tego pisania więcej, teraz się może wypalasz, zatem spowolnij. Ale próbuj :) Szkoda by zmarnować talent :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowite zdjęcia ! :)
    http://secondhandworldd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Tomek, 2/10 historia nie porywa, mało akcji zero strzelanin, ogólnie kiedy majnkraft

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja często mam dziwne futurystyczne sny :P a zdjęcia genialne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie obraź się, ale chyba pomyliłaś "futurystyczne" z "surrealistyczne".
      Chyba, że po prostu chciałaś się pochwalić tym o czym śnisz, nie nawiązując do posta.

      Usuń
  14. Tania podróba Biebera z ciebie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem czy tania i nie wiem, czy Biebera, ale jak uważasz.

      Usuń
  15. jeżeli wypalasz się po kilku stronach, możesz pisać krótkie opowiadania i potem wydać taki zbiór opowiadań :)

    a zdjęcia genialne! :)

    http://triviaaboutme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając link do swojego bloga, sprawiasz, że na niego nie wejdę.
Naprawdę potrafię znaleźć czyjegoś bloga, jeśli mi na tym zależy.
Ty tylko spraw, żeby mi zależało.