__________________________________________________________________________________

17 | 01.07.2015

Dlaczego boimy się umrzeć? 


Jeśli już kiedyś umarłem, to chcę powiedzieć, że to nie śmierci się bałem. Powiedziałbym, że najbardziej przerażało mnie umieranie. Kiedy moje gasnące spojrzenie przeplatało się ze wspomnieniami - widziałem jak wiele miałem czasu, a jak wiele przelałem go przez palce. Kiedy umarłem, największy smutek powodowała myśl, że zmarnowałem więcej życia, niż mógłbym jeszcze mieć, gdybym nie umarł.


Jeszcze nie umarłem. Mam jeszcze dużo czasu, ale zarazem tak niewiele. Jeśli umrę teraz, to powiem, że nie miałem kiedy spełnić marzeń, że byłem za młody, żeby się zakochać, że zabrakło mi kilku chwil więcej na tym świecie. Pamiętajcie, że nie macie pojęcia ile czasu Wam zostało, ale wiecie na pewno, ile go już zmarnowaliście. Ja będę przerażony umieraniem, chodźmy żyć. Nieważne czy będzie to łatwe czy nie, nieistotne czy bolesne czy przeciwnie - chodźmy żyć. Każde doświadczenie jest ważne, każda opowieść warta opowiedzenia, łapcie się każdej okazji. Pamiętajcie, że każdy nieoddany strzał, to strzał chybiony. Oddajcie ich tyle, ile macie naboi.


Kiedy będę umierał, chcę spojrzeć za siebie i powiedzieć, że to wystarczy. Że nie musiałem zrobić więcej, bo tak wiele już zrobiłem. Chcę, aby moje wspomnienia były wypełnione opowieściami, których już nie zdążę nikomu przekazać. Nie chcę, by w moim życiu były pustki, wydarzenia, które ominąłem, decyzje, których nie podjąłem. Chcę przed śmiercią powiedzieć, że to wystarczy.

Chodźmy żyć.


Ubrania, które widzicie na powyższych zdjęciach otrzymałem od CNDirect.
Jeśli znajdziecie chwilę, nie zapomnijcie kliknąć w linki!


Jeśli pamiętacie poprzednią recenzję ich ubrań to wiecie, że byłem średnio zadowolony z produktów, jakie otrzymałem od CNDirect. Czy tak jest też tym razem? Zupełnie nie! Kiedy dotarła do mnie paczka, zostałem niezwykle mile zaskoczony jakością wykonania wszystkich produktów, a jeszcze milej tym, jak wyglądają. Ubrania naprawdę pokrywają się ze zdjęciami referencyjnymi na stronie sklepu, co było dla mnie największym, ale oczywiście pozytywnym zaskoczeniem. Koszulka ma niezwykły fason, w którym jestem po prostu zakochany, a spodnie mają nietypowe kieszenie, które okazały się bardzo wygodne w użytkowaniu. Wisiorek świetnie dopełnia całość i w zupełności zaspokaja moją potrzebę noszenia jakiegoś metalowego dodatku do stroju. Sądzę, że jestem w stanie w stu procentach polecić widoczne na zdjęciach ubrania!

______________________________________________________________________
Koszulka - CNDirect, spodnie - CNDirect, wisiorek - CNDirect, glany - Steel

42 komentarze:

  1. Jeju, bardzo mądry i ambitny tekst. I w dodatku te zdjęcia, fascynujące.
    Ta stylizacja, ubiera się tak na codzień bo wyglądasz mega. Bardzo świetny blog, obserwuję I zostane na pewno na dłużej.
    http://addmetoyou.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem na twoim blogu nie po raz pierwszy, ale każdy twój nowy post zaskakuje mnie coraz bardziej. Świetnie piszesz! Mądre słowa, bardzo przemyślany tekst, a do tego super wyglądasz. Masz racje - chodźmy żyć, nie bójmy się robić tego czego pragniemy, to jest nasz czas, nasz moment by się wykazać, bo za chwile tego czasu może nam zabraknąć.

    Moj blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry oraz mądry post. Świetnie piszesz

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie wyglądasz! O tak też nie chciałabym zmarnować swoje życia. Chcę czerpać z każdej chwili jak najwięcej :)
    http://modajestnaszapasja.blogspot.com/2015/06/herbata-z-lipy.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle pięknie napisany, mądry post. Z niecierpliwością zawsze czekam na kolejny i jeszcze się nie zawiodłam ;)
    Ubrania faktycznie, efektowne. Obyś na kolejnej paczce też się nie zawiódł!~

    http://pozeracz-ksiazekk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Hehe hehehehehe :D J

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super tekst i zdjęcia.
    Bardzo podoba mi się twój design bloga.
    Trzymam kciuki za dalsze prowadzenie!
    Zostanę na dłużej :)
    Pozdrawiam gorąco.
    http://enyere-ee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Koszula jest boska! A życia to na pewno nie marnujesz jeśli się spełniasz, choć wiem, że to nie łatwe.

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczne zdjęcia! ♥ Bardzo ładnie na nich wychodzisz.
    Zapraszam http://natalkax.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze czyta się Twoje posty. Masz fajną "lekkość" pisania :)
    Zdjęcia też niczego sobie :)

    http://mumakeupweronika.blogspot.com/2015/07/klasyka-i-legenda-czyli-podkad-revlon.html#more

    OdpowiedzUsuń
  12. Wysoki poziom bloga. Czemu tu nie ma setki komentarzy? A może to i lepiej, że nie ma tylu bezsensownych komentarzy typu: świetnie. Śmierć, mój ulubiony temat. Dzięki śmierci życie ma jakiś sens. Gdybyśmy nawet żyli w nieskończoność, zapomnielibyśmy kim jesteśmy. Musimy uczyć się stale żyć na sto procent. Tak, że gdybyśmy umarli teraz, bylibyśmy zadowoleni ze swoich poczynań i osiągnięć. :) Zapraszam tu: http://trzylinie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Posta czytałam jak piosenke, wiersz. Super to napisałeś.
    "Kiedy będę umierał, chcę spojrzeć za siebie i powiedzieć, że to wystarczy." mam nadzieję, że to co zrobisz Ci wystarczy.
    Koszulka jest świetna ;)

    http://alieever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo dobry post :-) Wybrałeś bardzo ciekawy temat - taki nad którym pewnie każdy z nas się zastanawiał. Każdy z nas też będzie bał się śmierci na swój sposób, będzie się jej bał z innego powodu. Ważne na pewno jest to, aby żyć pełnią życia. Aby w chwili naszej śmierci niczego nie żałować i cieszyć się z tego co nas w życiu spotkało, z tego co osiągnęliśmy i do czego doszliśmy :-)

    Pozdrawiam :-)

    http://nocne-granie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Każdy z nas w jakimś tam stoniu boi się śmierci, nawet najwięksi twardziele ;<
    Bardzo dorosły temat, a Ty podszedłeś do niego bardzo dojrzale! :)

    Jesteś świetnym modelem, porwałambym Cię na sesje, haha! :)

    Blog z bajkowymi i fantasy sesjami zdjęciowymi.
    Nowa sesja zdjęciowa pt. ''elf'':
    http://moooneykills.blogspot.com/2015/07/elf.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Tekst naprawdę dobry. Widać, że myślisz nad każdym wpisem i starasz się, żeby był jeszcze lepszy od wcześniejszego. I ja jako czytelnik to doceniam! :)

    Genialne żyły na rękach! <3

    http://lasczarny.blogspot.com/ Zapraszam! Co prawda ostatnio mam swego rodzaju traumę do pisania, ale i tak zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem na twoim blogu po raz pierwszy ale widzę ze masz mądre przemyślenia. Uważam, że powinno żyć się chwilą i nie czekać na jutro bo jutro może nie nadejść.
    https://spam2506.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie napisany post, dobrze się czyta :) Każdy powinien przeżyć swoje życie najlepiej jak potrafi, nie myśląc o śmierci. Choć każdy z nas się jej w jakimś stopniu boi :)
    Twoje glany i koszula są mega! <3
    gabissxv.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Mądry post :-) zapraszam do nashttp://wakacyjnyblogwiktoriiandsylwii.blogspot.com/2015/07/o-nas.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetnie napisany post! Każdy z nas powinien teraz korzystać z życia, by później nie żałować straconego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zgodze się, że ludzie w śmierci boją się tego, że dużo czasu stracili, ale chyba też tego, ze nie wiedzą co będzie. wszyscy z natury boimy się tego co nieznane, tak jak to ktoś kiedyś powiedział, że nikt nie boi się ciemności tylko tego co w niej może być. Dla chrześcijan wizja nieba i piekła, dla ateistów totalny koniec.
    Podoba mi się post, jest przemyślany i estetyczny, widać że nie piszesz tak byleby było :D

    http://blekitnypamietnik.blogspot.com/2015/06/bog-sie-zagapi.html

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo motywujacy post i daje wiele do myślenia.
    Fajnie zdjęcia.
    http://justine-and-nicole.blogspot.com/2015/06/dziecinstwo.html?m=1

    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Dawno nie przeczytałam tak wspaniałego tekstu, który powinien (i mam nadzieje, ze dociera) docierać do wszystkich osób z depresją lub, którzy myślą, że życie jest "do dupy". Jeśli się ruszycie to zobaczycie, że nie warto pozwalać chwilom uciekać.
    Pozdrawiam :)
    http://julie-juliees.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. rochę zbyt topornie jak na 39 stopni w cieniu ;p ... ale całśc podoba mi się

    OdpowiedzUsuń
  26. koszulka i buty zajebiste niezależnie od temperatury :) na dworze :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę przyznać, że na Twojego bloga wchodzę nie pierwszy raz. Czytając wszystkie Twoje posty jestem naprawdę pod dużym wrażeniem -to jak składasz wszystkie zdania, że wychodzi z tego świetny tekst.Dziwię się,że jeszcze nie mam Twojego bloga na liście obserwowanych. No, ale już się to zmienia bo Twój blog trafia do listy czytanych przeze mnie blogów.
    Świetne zdjęcia :)

    Pozdrawiam :)
    http://paaulina-pauline.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. dobrze napisane, nie śmierć jest przerażająca a umieranie :)

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Baaardzo mądry post. Lubię tego typu przemyślenia. Zostałeś nominowany do LBA, po więcej informacji zapraszam do nowego postu :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zdjęcia super :) A co do tekstu to odebrało mi mowę. Żyjemy na tym świecie bojąc się umierania.Umierąc jesteśmy źli na siebie, że tak mało zrobiliśmy.
    http://swiat-wedlug-pauli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. JA ostatynio staram sie zyc jak najaktywniej. Robic jak najwiecej. Zmotywowala mnie do tego smutan historia, otoz w tym roku, w szpitalu po powaznym wypadku zmarl moj przyjaciel. Siedzielismy razem w jednej lawce w podstawowce, potem razem studiowalismy architekture. Bardzo mnie to zabolalo, bo nie skonczyl jeszcze 23 lat. Zaczelam sie wtefy zastanawiac co ja po sobie pozostawie, czy jestem dobrym czlowiekiem. On byl. Zostawil po sbie mase pozytywnych wspomnien i swoja muzyke.

    ~ http://my-fit-style.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  32. Pierwsze zdjecie strasznie mi się podoba, super T-shirt i ciekawy post:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Zawsze patrzę z politowaniem na takie frywolne i odważne podejście do śmierci. Doświadczenie pokazuje bowiem, że ludzie żyjący bez Boga, dopiero w chwili umierania biorą pod uwagę, że może rzeczywiście życie się nie kończy, tylko zmienia? I wtedy zazwyczaj jest paraliżujący strach, a nie stwierdzenie "to mi wystarczy". Śmierć weryfikuje takie postawy, polecam doświadczenia z paliatywnego. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. "bogów" pewnie znasz wielu, ale Bóg jest jeden, Ten którego spotkasz po śmierci, i polecam sięgnąć do literatury apologetycznej, bo Kolega - a mniemam po działalności Kolegi i stylu wypowiedzi - nawet nie liznął sprawy od strony fachowej, tj. właśnie od strony apologetyczno-filozoficznej. A to błąd, bo ośmieszyć i "luzackim" tonem można zdziałać wiele na blogu, szczególnie w czasach o tendencjach laicystycznych, ale już z pierwszym lepszym apologetką katolickim to Kolega by upadł w przedbiegach. :) Chce Kolega autorów nt. istnienia Pana Boga, wiarygodności Objawienia itd. czy sam sobie znajdzie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega nie chce niczego związanego z bogami. Niemniej, ni raz nie używał luzackiego tonu ani nic nie ośmieszył niczego, a już na pewno nie tematu śmierci.

      A co do apologety katolickiego, to słowo "katolicki" od razu definiuje mi tę osobę jako człowieka o ograniczonych poglądach i niewartego dyskusji światopoglądowej.

      Usuń
  35. Hehe, rozumiem. Jak zwykle - nie znam ateisty, którego ateizm wynika z rzetelnej refleksji rozumowej nad istnieniem lub nieistnieniem Boga, nad Jego Objawieniem się w świecie itd. A skoro Kolega słowo "katolicki" wiąże z ograniczeniem poglądowym, to widzę, że nawet św. Tomasza z Akwinu nie czytał i nie zna sprawy jego podejścia do Arystotelesa... Szkoda, miałem nadzieję, że Niewierny Koza to Koza, który pochylił się rozumowo nad swoim bytem, ale nie, nie tym razem. Może kiedyś jednak to się stanie - wrócę i sprawdzę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja niewiara wynika z tego, że to w jakiej religii się wychowałem wynikło tylko z tego, że urodziłem się tu, a nie gdzie indziej. Mógłbym urodzić się buddystą, żydem albo jehowym, a wtedy w zaparte broniłbym tego, że to moja religia jest tą prawdziwą, a nie Twoja.

      Wierzę w coś, czym nie chcę się dzielić, bo stworzyłem i uwierzyłem w to na podstawie swojego doświadczenia i rozumowania, a przekazywanie tego dalej zrobiłoby z tego kolejną pustą religię, w której ludzie wierzą (lub myślą, że wierzą), ale nie rozumieją.

      Usuń
  36. Jakiego rozumowania, skoro - jak widać - w rozumowaniu są tu braki podstaw? Największe umysły tego świata zastanawiały się nad sprawami ostatecznymi, więc bez zapoznania się z tymi, którzy w rozumowaniu doszli niemal do doskonałości, nie ma mowy o obiektywnym stworzeniu na Prawdę. Właśnie dlatego polecam zacząć od św. Tomasza z Akwinu, który z kolei zaczął od Arystotelesa. Potem - jak już przerobisz kosmologię - można przejść do zbijania Kanta, i potem Objawienie i tak dojdziesz do Pana Jezusa i Kościoła Katolickiego jako Jedynej obiektywnej Prawdy na tym świecie. Brzmi szokująco? Tak, ale tylko dla kogoś, kto nie zagłębił tematu. Niemniej, apologetyka Ci otworzy oczy na mnóstwo spraw, więc polecam.

    A jeśli nie, to wracamy do punktu wyjścia - przy śmierci nie będzie tak jak piszesz, bo nie będzie tak jak chcesz. Żyjąc w wierze w coś, co sam sobie stworzyłeś, narobisz w portki ze strachu, bo oparłeś się na ludzkim wytworze, a ten jest zawsze wadliwy. Pokój Tobie, wzdechnę za Ciebie do Pana, a samemu polecam solidną pracę rozumową. Jeśli taką wykonasz, zostaniesz Katolikiem. Póki co zostajemy w sferze niedokształcenia, a ta - choć dziś powszechna - z pewnością do Zbawienia nie wystarczy. Zostań z Bogiem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz, że mój ludzki twór jest niedoskonały, bo nie poznałem tworów innych ludzi? Może i jesteś wyedukowany, ale to nie znaczy, że mądry. Czyjeś nauki rozwijają, jeśli nie podważasz i interpretujesz na swój sposób, a nie odgórnie uznajesz za trafne. Nie odpisuj więcej, nie potrzebuję tutaj tak nietrafionej tematycznie dyskusji. Moje życie, moje wnioski, moje spodnie, w które narobię przy śmierci.

      I nie "wzdechnę", bo brzmi jak "zdechnę". Ewentualnie westchnij.

      Usuń
    2. Nie chciałabym Cię martwić Marcinie, ale wielu, w tym też ja, uważa również Twojego Boga za ludzki wytwór. Ludzie potrzebowali czegoś co pozwoli im zrozumieć rzeczy, które były dla nich nie do pojęcia i stworzyli sobie wszechmogącą istotę dla wytłumaczenia wszystkiego. Patrząc na przykład na to jak daaawno, daawno temu wierzyło się w bogów odpowiedzialnych za konkretne swetry życia, za urodzajność plonów, za płodność, za wschód słońca. Bardzo rażące w Twoich wypowiedziach jest narzucanie swojej woli i swojego zdania rozmówcy. Radziłbym wziąć pod uwagę to, że są ludzie, którzy mają w poważaniu to w co Ty wierzysz i co muszą przeczytać żeby być tak super mądrzy i oczywiście wierzący jak Ty.

      Usuń

Zostawiając link do swojego bloga, sprawiasz, że na niego nie wejdę.
Naprawdę potrafię znaleźć czyjegoś bloga, jeśli mi na tym zależy.
Ty tylko spraw, żeby mi zależało.