__________________________________________________________________________________

19 | 08.05.2015



Budzę się przed południem, śniadanie jem w restauracji, póki jeszcze oferują zestawy śniadaniowe. Ser pleśniowy, dwa jajka, ciepła bułka i garść zieleniny, do tego cappuccino. Potem spaceruję przez rynek miejski do domu. Muszę w końcu rozpakować paczki z ubraniami, w końcu mam mieć w nich zdjęcia za kilka godzin. Przymierzam je, w sumie leżą całkiem dobrze. W zasadzie, to nawet jakby nie leżały, to nie mogę narzekać, bo w końcu mam je za darmo, nawet nie muszę na nie pracować. Siadam przed komputerem, sprawdzam skrzynki odbiorcze. Kilka wiadomości od fanów, kilka od firm, kilka spamowych. Odpisuję, analizuję, przyjmuję oferty lub je odrzucam. Dla niektórych jestem miły, dla innych przeciwnie. Kto mi zabroni? W końcu mogę być kim chcę, przecież jestem bloggerem.




O umówionym na zdjęcia miejscu pojawiam się godzinę spóźniony, wizażysta mnie maluje, układa włosy, zwyczajnie odwala swoją pracę. Później pół godziny spędzam przed obiektywem, słuchając jak świetnie pozuję i jak daleko zajdę w modelingu. W domu żyję jak w hotelu, przychodzę w nim tylko spać. W sumie to nawet nie, przecież dzisiaj całą noc spędzam ze znajomymi pijąc najdroższe alkohole, mieszając je jak profesjonalni barmani, rzygając dalej niż widzimy. Dzień jak co dzień. 



Budzę się przed południem, śniadanie jem na szybko, kładąc na suchy chleb resztki z lodówki. Zalewam kawę do połowy mlekiem, bo muszę zaraz wyjść, a gorącej nie wypiję. Dawno porozrywane paczki leżą na ziemi, nie wiem gdzie położyłem wszystkie ciuchy. Mam nadzieję, że będą leżały na mnie dobrze, bo muszę mieć w czym chodzić na co dzień, a nie stać mnie w tej chwili na nowe ubrania. Zaglądam szybko na pocztę, kilka wiadomości, z czego większość to spam. Odpisuję firmom możliwe najgrzeczniej jak umiem, w końcu nie mogę podpaść tym, którzy za darmo wysyłają mi swoje produkty. Wychodzę prawie godzinę spóźniony, a do tego chyba zapomniałem umyć zęby.



Znowu mam całą twarz wysypaną wszelkiej maści niedoskonałościami. Siadam w studio i czekam, aż wizażysta naprawi mi twarz kilogramem podkładu, żebym przynajmniej na zdjęciach wyglądał znośnie. Patrzę w lustro i mogę odetchnąć, ten wizażysta to cholerny cudotwórca - mam prawie idealnie gładką twarz. Kolejne pół godziny stoję na trzęsących się nogach, próbując pozować możliwe najlepiej jak umiem. W końcu słyszę, że zdjęcia wychodzą świetnie. Uśmiecham się po kryjomu, żeby nie wyglądało na to, że tylko na te słowa czekałem. Wieczorem wracam do domu. Gotuję wodę na zupę z kubka, bo jestem śmiertelnie głodny. Nikogo z moich znajomych nie ma w domu, wszyscy znaleźli sobie zajęcie na wieczór. Kolejne kilka godzin spędzam gapiąc się w monitor i licząc obejrzane odcinki zaległych seriali. Dzień jak co dzień.


Ludzie, którzy do mnie piszą są zafascynowani moim życiem, zachwycają się historiami, które im opowiadam i nie wierzą, że ktoś może mieć tak ciekawe życie jak ja. Piszą do mnie przeróżne osoby, sympatyczne i te, które odgórnie mnie nie lubią. Piszą do mnie ludzie zabawni, jak i tacy, których poczucia humoru w ogóle nie rozumiem. Piszą do mnie osoby niezwykle inteligentne, ale również tacy z inteligencją ameby. Myślą, że moje życie to bajka, bo byłem w restauracji na kolacji za kilkadziesiąt złotych. Uważają, że się sprzedaję, bo dostaję darmowe ubrania za nic. Mówią, że jestem pozerem, bo odpisałem im nie tak jakby sobie tego życzyli.


Jestem tylko człowiekiem. Mam nudne życie, na zmianę wesołe i na zmianę smutne. To, że zjadłem raz kolację za kilkadziesiąt złotych w restauracji nie znaczy, że robię to codziennie. Darmowe ubrania wcale nie są takie darmowe, bo czasami spędzam w ciągu jednego dnia kilka godzin na promowaniu sklepu na wszystkich swoich internetowych profilach nie mając nawet godziny na zjedzenie czegoś ciepłego, bo firma jest niezadowolona z wyników moich reklam. Mam uczucia, potrafię okazywać i ukrywać emocje, ale czasami pękam i każdy, kto się do mnie zbliży odczuje, że coś jest na rzeczy. To, że odpisałem nieuprzejmie zazwyczaj wynika tylko z tego, że mam zły dzień.

Pierwsza historia to ta, którą tworzycie Wy, ludzie, którzy znają mnie tylko z tekstów, jakie piszę na blogu, postach z facebooka albo odpowiedziach na asku. Druga to ta, którą tworzę ja, którą przeżywam każdego dnia, która czasami wzbogacona jest o kilka przyjemniejszych chwil. Jestem tylko człowiekiem. Nie zabijajcie mnie.

Ach, no i ubrania ze zdjęć wyżej otrzymałem od CNDirect, link pod zdjęciami. Będę wdzięczny, jeśli klikniecie.

______________________________________________________________________

25 komentarzy:

  1. Nic dodać, nic ująć. Ludzie myślą, że blogerzy żyją jak pączki w maśle, nic przy tym nie robiąc i często ich za to nienawidzą, rzadziej podziwiają. A tak naprawdę każdy, kto traktuje pisanie i swojego bloga poważnie, spędza przy nim wiele długich godzin, nie tylko czytając wychwalające pod niebiosa komentarze, ale przede wszystkim próbując go reklamować, żeby był na nim jako taki ruch.
    Szkoda, że mało kto wie, jak wygląda prawda. Przecież jesteśmy normalnymi ludźmi, którzy uczą się, pracują na etacie, a całą pozostałą energię wkładają w swojego bloga, bo bez tego nie byłoby ani gratisów od firm, ani współprac na których zarabia się pieniądze, ani nawet jakichkolwiek postów i czytelników.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy wpis. Odnosząc się do niego, to ja rozumiem. Każdy myśli, że życie blogera jest jakieś fascynujące, choć nie mówię, że nie, bo są momenty kiedy naprawdę jest ok. Jednak robi się to co się lubi, ja tak uważam :)
    Pozdrawiam, jestemnatasza.blogspotcom

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie to opisałeś ;) Niestety wiele osób traktuje blogerów jak typowe "darmozjady" - myślą, że dostają wszystko za friko i mają świetne, bezproblemowe życie...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Cię! Bardzo chętnie czytałabym posty częściej. Działaj, bo masz potencjał!

    www.sandrakopko.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Tobą ! Ludzie spostrzegają, że życie blogera jest łatwe i przyjemne, a jego jedynym obowiązkiem jest bycie na sesji zdjęciowej do kolejnego posta ! Tak nie jest ! Bloger musi napisać post, rozsławić go, w sensie zrobić tak, aby dotarł do większej ilości czytelników ! Nie wszystko jest takie kolorowe jak mogło by się wydawać ! Świetnie wyglądasz ! Super wpis !
    Miłej reszty wakacji !
    Zapraszam Cię do mnie ! http://hot-schot.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Z reguły nie czytam blogów (z kilkoma wyjątkami) z paru powodów. Niewiele osób ma cokolwiek do powiedzenia (napisania), jeśli już się wypowiadają jest to coś na pograniczu parodii i zwykłego idiotyzmu. Wiele osób też porusza tematy, na które nie powinny się wypowiadać, bo najzwyczajniej nie mają o tym pojęcia. Poza tym nienawidzę przesłodzonych określeń w odniesieniach do obcych ludzi jak "buziaczki kochani!".

    Ale dobrze się czytało.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejny świetny post w Twoim wykonaniu :-) Muszę przyznać, że już od jakiegoś czasu obserwuję Twojego bloga bo świetnie się go czyta (i ogląda oczywiście ;-) ) - jesteś szczery, naturalny. Piszesz co myślisz, co czujesz a nie nastawiasz się z pisaniem pod publikę, żeby tylko pasować innym - i to jest najlepsze - że jesteś naturalny :-)
    Wiadomo, że każdy nas ocenia - tak jak u Ciebie. Oceniają Cię po tym co napiszesz i myślą że pewnie, wstajesz, wszystko Ci dadzą, chwilkę postoisz sobie przed obiektywem i wracasz zadowolony do domu ... Ehhh ... nic się nie poradzi na takie poglądy - ludzie często jak czegoś zazdroszczą innej osobie to go krytykują. Dalej pisz take świetne posty, bądź sobą i spełniaj marzenia :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    http://nocne-granie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem zafascynowana tym postem, czytałam to w zaskakująco szybkim tempie, żeby jak najszybciej ogarnąć co będzie dalej-jakbym czytała ciekawą książkę i jakby właśnie był jeden z bardziej wciągających momentów.

    Zaobserwuję bloga, chcę być na bieżąco.

    www.kwietniowaaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak. Taka właśnie jest prawda. Czytelniką wydaje się, że bloggerzy mają świetne życie, niczym z bajki i dostają darmowenubraniamnAle tak na prawdę są tylko ludźmi, mają uczucia, problemy, a ubrania dostają za reklamowanie firm, a nie za nic. Świetnie napisane! Obserwuję!
    written-by-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Żadne życie nie jest wspaniałe, nawet jeśli ma się wszystko, co można kupić..
    Fajny plecak, pierwszy raz widzę jak chłopak ma taki plecak hah :D
    Pryzmat Obiektywu - jak ci się podoba, zaobserwuj :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Od dawna chciałam napisać post w takim rodzaju ale nie mogłam się zabrać, teraz jak Ty to zrobiłeś wydaje mi się, że bym tylko się powtórzyła. Praca bloggera to ciężka praca, o ile naprawdę się starasz itd. a nie tylko chcesz mieć te ciuchy, bo to, że ktoś Cię docenił to chyba tylko plus dla Ciebie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubie szczere posty :) Ludzie myślą, że życie aktora czy lekarza też jest cudowne, podoba im się wszystko to czego akurat nie mają nie doceniają swojego życia.

    OdpowiedzUsuń
  13. sama lepiej bym tego nie ujęła. jest dokładnie tak jak mówisz.


    maymiodek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny post. Dobre zdjęcia i ciekawe piszesz :D I szczerze. Fajny blog ^^

    http://paullalife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyjęło się, że bloger to osoba nadąsana, bogata i może nim być tylko osoba mająca ponad 170, wyglądająca jak model(ka) i jest to osoba lepsza od innych, patrząca odgórnie. Uważająca się za lepszą. Prawda jest inna, blogerem może być każdy, dla którego pisanie jest przyjemnością, a bloga traktuje jak pasję.
    Bloger to nie osoba, która tylko zagarnia dla siebie ubrania za free i uważa się za gwiazdę. Potrzeba dużo pracy i osoby "z zewnątrz", nie mające zbytnio o niczym pojęcie, nie mają świadomości ile trzeba poświęcać czasu na sprawy blogerskie.
    Post fajny, wstęp zajebisty. ;)
    Paczix Blog

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie piszesz. Ale to przebiło chyba wszystko :)

    zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz naprawę świetny styl ! Świetny post ;) OBSERWUJĘ ;)
    Zapraszam do mnie będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie chociaż komentarz ;)
    Mój blog! - klik

    OdpowiedzUsuń
  18. Nic dodać nic ująć! Szczery i bardzo dobry post! W końcu ktoś nareszcie pokazał całą prawdę o nas - blogerach.
    P.S. Zapraszam do mnie.
    mojeinspirello.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Osoby kompletnie nie związane z blogosferą tworzą jakiś dziwny mit dotyczący blogera, który jak to mity nie mają wiele wspólnego z prawdą ale nie ważne jak często będziesz im tłumaczyć, że na kolację za kilkadziesiąt złotych chodzisz rzadko to oni i tak w to nie uwierzą ;)
    http://stoprocentwelny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak ja uwielbia twoje posty! Z resztą piszę to za każdym razem kiedy tutaj zaglądam, więc pewnie już zanudzam. Zawsze jesteś prawdziwy w tym co robisz. Co prawda stylizacja nie w moim guście, ale efekty sesji super. Mam nadzieję, że zajdziesz daleko w blogosferze,bo oryginalność jest dzisiaj w cenie. :)

    pinkk-rainbow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej!:) Zapraszam Cię na GG Czat, gdzie miło i fajnie spędzisz czas. To proste! Dodaj ten numer gg:37841898 do kontaktów i w treści wiadomości wpisz "/join" :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Co tutaj dużo pisać, tekst jak zwykle świetny, a stylizacja również niczego sobie.
    www.niewychamowana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Skąd ten naszyjnik? Interesujesz się Poterem czy to tylko przypadek?

    OdpowiedzUsuń
  24. świetny post i mega wszystko opisałeś o swoim lub kogoś życiu co dziennym :D pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając link do swojego bloga, sprawiasz, że na niego nie wejdę.
Naprawdę potrafię znaleźć czyjegoś bloga, jeśli mi na tym zależy.
Ty tylko spraw, żeby mi zależało.