__________________________________________________________________________________

30 | 08.03.2016


Jestem kulturalny, wiecie? Ustępuję drogi tym, co się spieszą. Otwieram drzwi tym, dla których to problem. Przepuszczam w przejściu tego, który na siłę nie próbuje się przeze mnie przebić. Nie kładę torby na siedzenie obok w autobusie, żeby ktoś obcy przypadkiem ze mną nie usiadł. Staram się witać ze znajomymi, nawet jeśli nie widziałem się z nimi bardzo długo. Ach, jednak nie. Jestem zupełnie niekulturalny, wiecie? Bo nie zdejmuję czapki z głowy.


Siadamy w klasie, już kilka minut po dzwonku. Nie ułożyłem włosów, bo nie miałem czasu, więc na głowię zaciągnąłem czapkę z daszkiem, żeby nie straszyć wyglądem. Poza tym, bez ułożonych włosów czuję się zakłopotany, a wręcz nawet zawstydzony. Dobrałem kolorystycznie nakrycie głowy, aby nie odstawało od reszty ubioru i stanowiło jeden z jego elementów. Chciałem, aby to wszystko wyglądało po prostu dobrze, pomimo braku fryzury.
 - Zdejmij czapkę - mówi nauczyciel.
No nie.
 - Dlaczego? - pytam.
 - Na ścianie wisi godło.
Czerwony kawałek plastiku, wiszący na ścianie, z której zsypuje się farba, z ułomnie wykonanym, a raczej odlanym z równie tandetnego plastiku orzełkiem na środku. Mam honorować ten kawałek śmiecia?
 - Nie jestem patriotą - mówię zatem.


 - To niekulturalne w klasie - zarzuca mi więc nauczyciel.
 - Ktoś czuje się pokrzywdzony tym, że mam czapkę? - pytam klasy.
Zasadniczo, tylko jedna osoba odpowiedziała, że tak. Nienawidzę gnoja, więc nie zwróciłem uwagi. Reszta była cicho. Nauczyciel mówi, że jego uczono, że nie powinno się siedzieć w czapce w klasie. A co zrobi nauczyciel, jeśli mnie nauczono, że niekulturalne jest noszenie bielizny? Powinienem kazać mu ją zdjąć, bo takich zasad mnie nauczono? Przecież tego nie zrobi. A może mam zacząć żądać zdejmowania godła ze ściany, kiedy mam na głowie czapkę? W końcu na jedno wyjdzie, albo jedno albo drugie zostanie zdjęte z miejsca, na którym zostało ulokowane. Bądźmy rozsądni, do cholery. Nie zakładam czapki na łeb z myślą "o kurwiszka, ale to będzie niekulturalne tak wejść do klasy!".


Wydaje mi się, że zakrycie nieuporządkowanych i nieuczesanych włosów czymś, co nie jest ani pstrokate ani fikuśne, jak zwykła czapka z daszkiem, jest większym wyrazem szacunku wobec ludzi, którzy będą zmuszeni mnie oglądać, niż symboliczne zdjęcie nakrycia głowy. Uważam, że bardziej niekulturalna jest osoba, która każe zdejmować komuś jego elementy ubioru, niż ta druga, która świadomie ich nie zdejmuje, pomimo "powszechnych zasad kultury". Zatem okazuje się, że nie jestem osobą kulturalną, bo nie zdejmuję czapki.


Wiecie, czym jest kultura? Kultura to nie zdjęta z głowy czapka, to nie dopięta do szyi koszula, to nie zdjęta przy podawaniu dłoni rękawiczka. Co mi po twojej zdjętej czapce, jeśli mój rozmówca mnie nie słucha. Co mi po twojej eleganckiej koszuli na domówce, jeśli za godzinę zarzygasz mi pół domu. Co mi po twojej zdjętej rękawiczce, jeśli na co dzień nawet nie powiesz "cześć", mijając mnie na drodze. Pierdolcie się ze swoją kulturą. Wolę mieć kaptur, ale słuchać. Wolę wyglądać jak menel, ale umieć się zachować. Wolę nie zdjąć rękawiczki, niż w ogóle się nie witać.
 ______________________________________________________________________
Garnitur - Second Hand, koszula - Second Hand, spodnie - CNDirect/Coofandy, buty - Adidas ZX Flux

Kierujecie do mnie sporo pytań w ten, czy inny sposób, a ja nie na wszystkie odpowiadam lub zwyczajnie robię to niewyczerpująco. Jeśli macie jakieś pytanie, na które chcecie znać odpowiedź, zostawiajcie je w komentarzach, uwzględnię listę pytań, na które kiedyś odpowiem w Q&A.

70 komentarzy:

  1. Przystojniak z ciebie! a te włosy i cala stylizacja bardziej mi się podobają!
    Zapraszam Photographyislikedrug.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy takie dbanie nadmierne o swoje kudly nie zdradza jego orientacji seksualnej tj wgbarxiej babz anizeli chlopp

      Usuń
  2. Zgadzam się ze wszystkim. Większość ludi boi się powiedzieć co myśli,a ty nie masz z tym problemu i to mi się podoba. Post przeczytałam cały bo mnie zaciekawił. To jak piszesz wciąga żeby czytać dalej. Nawiewno nie zaprzestane na przeczytaniu tylko tego wpisu. Pozdrawiam <3 <3 http://cowglowietonakartce.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze zaciekawiłeś mnie treścią swojego posta. Masz rację, ogromną rację. Wiele osób jest kulturalnym w kilku przypadkach, a normalnie ? Na codziennie ? To normalne chamy bez jakich kol wiek zasad i kultury. Co z tego, że powiedział Ci dzisiaj cześć ? Jutro jak będzie Cię widział nawet Cię nie pozna. Tak jest z wieloma osobami w świecie. Kiedy coś od ciebie chcą przyjdą błagać na kolanach,a jak to dostaną ? Oleją Cię.
    Odbiegłam od tematu, ale cóż ...
    Super post i nie mówię tego jako ,, puste słowa ''. Twój post ma przekaz co jest niecodzienne i niesamowite. Zazdroszczę Ci talentu i czekam na kolejne posty :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafilam tu przypadkiem i powiem, ze zaciekawily mnie twoje posty ktore daja sporo do myslenia. Nie raz spotkalam mlodzierz ktora widzac starsza kobiete nie ustepuje miejsca. Dosyc irytujace.
    Bardzo fajny blog i chyba zostane na dluzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Większość ludzi po prostu zostawia tę praktyczną część kultury w domu, bo nie potrafią ustąpić miejsca starszemu albo przytrzymać drzwi, kiedy ktoś tego potrzebuje, a przejmują się nie zdjęciem czapki czy niedopiętą koszulą albo brakiem krawata...
    http://mirella-view.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiem Ci, że jesteś bardzo ciekawym człowiekiem mającym swoje zdanie i nie patrzącym na to co mówią inni. Świetny post oby więcej takich :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem Ci, że jesteś bardzo ciekawym człowiekiem mającym swoje zdanie i nie patrzącym na to co mówią inni. Świetny post oby więcej takich :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju jak mądrze. Też kiedyś miałam czapkę w klasie dlatego, że moje włosy w tym dniu nie wyglądały zbyt dobrze. Chyba lepiej nosić tę czapkę przez pół dnia niż słyszeć od połowy szkoły ''co ty masz na głowie'' czy ''zrób coś z tym''. Dla każdego kultura znaczy coś innego, ja nie miałabym nic przeciwko gdyby ktoś podał mi rękę mając na niej rękawiczkę bo sama ich nie zdejmuję. Każdy ma swoje powody do jakiegoś tam swojego innego postępowania więc nie powinno się czepiać kogoś że robi tak a nie inaczej lol.
    Zapraszam na mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Początkowo miałam tu nie zostawać, gdyż pomimo tego, że nie jestem jakąś ogromną patriotką słowa ,,kawałek śmiecia" - to dla mnie trochę za dużo...
    Jednak twój post zmusił mnie do myślenia, a to rzadko się zdarza (przebrnęłam dziś już przez kilka blogów). W kwestii doczepiania się do ubioru, zgadzam się z tobą w 100%! Dla mnie to jak wyglądam, wiąże się z tym jak się czuję a co za tym idzie jak odbierają mnie inni.
    Doczepianie się do tego jest chamskie, bezpodstawne i nie zrozumiałe.
    Piszesz w bardzo ciekawy i nieszablonowy sposób, dlatego jak narazie tu zostaje ;)
    Adatoniewypada ---> 3KRESKIPOWYZEJ0

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna stylówka! <3
    http://klaudencja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Oryginalnie. Jednakże z tymi nieułożonymi włosami... Da się przeżyć. Co do reszty jednak to się zgadzam. Znam osoby na pozór kulturalne, co zawsze nienagannie ubrane, kłaniają się, pięknie uśmiechają, a jak przyjdzie co do czego, to wychodzi z nich kawał chama. --> Niektórzy z naszych polityków na przykład. Ważne by mieć szacunek w odnoszeniu się do drugiej osoby i do samego siebie.
    Pozdrawiam!:)
    I zapraszam do mnie na nowy post z przemyśleniami: www.aleksandraczaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Oryginalnie. Jednakże z tymi nieułożonymi włosami... Da się przeżyć. Co do reszty jednak to się zgadzam. Znam osoby na pozór kulturalne, co zawsze nienagannie ubrane, kłaniają się, pięknie uśmiechają, a jak przyjdzie co do czego, to wychodzi z nich kawał chama. --> Niektórzy z naszych polityków na przykład. Ważne by mieć szacunek w odnoszeniu się do drugiej osoby i do samego siebie.
    Pozdrawiam!:)
    I zapraszam do mnie na nowy post z przemyśleniami: www.aleksandraczaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Dużo w tym prawdy, a pomysł na posta-całkiem oryginalny, nie powiem. Bardzo podoba mi się Twoje podejście do sprawy.

    Zapraszam do mnie. zvzqa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa jestem ile z komentujących tu osób faktycznie przeczytało cały post i zastanowiło się o czym piszesz. Czytając teksty typu "fajna stylówka" wątpię w większość z nich... W każdym razie dla mnie godło nie jest kawałkiem śmiecia, ale może to również dlatego, że jestem nauczycielem, patrzę z drugiej strony i zostałam wychowana inaczej. Twój nauczyciel odzywał się do Ciebie zupełnie normalnie i z szacunkiem. Poza tym zakaz noszenia czapki czy kaptura w klasie to niepisana zasada i wszyscy dokładnie o tym wiedzą, a Ty miałeś typowe widzimisię. Myślę, że za jakiś czas sam zmienisz zdanie na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Niego to kawalek plastiku na ścianie, tak jak na przykład dla mnie krzyż nad drzwiami to bezsensowny kawałek drewna. Nie bardzo rozumiem czemu nie miałby podążać za swoim widzimisię, skoro to niegroźny kaprys. Ani nie było to prowokujące ubranie, ani nic z tych rzeczy. To tak samo jak mi w sklepie w pracy ktoś zabroniłby nosić szalika, bo zasłania mi pół twarzy, a przecież muszę mieć normalny kontakt z klientami.

      Usuń
    2. Nie zamierzam wdawać się w dyskusję.

      Usuń
  15. Przejrzałam mnóstwo blogów, może miliony wręcz. Ludzie się zmieniali, blogi się zmieniały. Ja sama rzucałam to, wracałam i tak w kółko. Walczyłam ze światem, bo ostatnio dość mnie dobijał. Ale ty jeden jakoś tak zostajesz. Zawsze jesteś. Mam wrażenie, że nigdy nie masz gorszego dnia, że zawsze to co piszesz jest dobre. Nie ma tekstu, którego bym nie przeczytała i wierz mi, może nie udzielam się tu często. Wręcz wcale się nie udzielam, ale tak już chyba mam. Dziś to ja ściągam czapkę i kłaniam Ci się z podziwem.

    odrobinaciepla.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja zdejmuję rękawiczkę, żeby Cię tu należycie przywitać.

      Usuń
  16. Nie masz pojęcia, czym jest kultura, szacunek... Do tego trzeba dorosnąć, pogadamy za parę lat, bo bunt to jedno, a dobre wychowanie to już zupełnie inna sprawa, pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorosłem do podpisywania się pod swoją opinią.
      Teraz kolej na Ciebie.

      Usuń
  17. Zgadzam się z tobą bo nasz ubiór nie świadczy o naszej kulturze. Ja chodzę do szkoły w której nauczyciele nie czepiają się o mój ubiór. To jest chore jeśli ktoś każde ci zdjąć czapkę czy cokolwiek z twojego ubioru.

    htpps://gglovato.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę że nauczyciele zwracają uwagę na czapki, bo zostało to jeszcze z czasów, gdy czapki ściągało się na znak szacunku, przykładowo witając się z kimś. Dla każdego jednak szacunek może być uznawany w inny sposób. W różny sposób możemy kogoś uszanować i w różny sposób sami chcemy być szanowani. Myślę że nie ma tu winy po żadnej stronie, ani po twojej bo czapka którą miałeś nie wyrządzała krzywdy a z naszej, młodszej perspektywy szacunek dla kraju nie wyraża się już czapką na głowie, ani ze strony nauczycielki, której od dziecka wklepywano do głowy żeby zdjąć czapkę przed godłem. To wszystko dla tego, że każdy człowiek jest inny i warto uszanować czyjąś decyzję, nawet jak dla nas wydaje się być dziwna. Co do patriotyzmu, jestem patriotką. Wcale nie wywieszam flagi, wcale nie nosze koszulek z walcząca polską, ale przed oczami mam wizję tego, jak ludzie umierają za polskę. Trochę nie na temat wiem, wracam z powrotem do pierwszej myśli. Podsumowując, uważam że i ty masz racje, chodź mi nie zdarzyło się siedzieć w czapce w klasie, bo nie noszę czapek :) i nauczycielka miała rację, bo od najmłodszych lat wklepują nam że czapkę trzeba zdjąć. To już jest taka zasada, którą kiedyś ktoś dawno wymyślił i wprowadził w życie. Pozdrawiam.
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny post a ta stylizaja zajebista pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham, jak piszesz. Ja po prostu to kocham.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dobry wpis!
    ale jak to bywa z nauczycielami, oni wiedzą najlepiej..//
    Samo podsumowanie postu mocne, ale w 100% się zgadzam z Tobą ;)
    Dodam jeszcze, że streetowa stylizacja na plus!

    Zapraszam do siebie:
    http://wski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Naprawdę jestem po raz kolejny pod wrażeniem i jednocześnie bardzo popieram. Sama jestem bardzo rzucającą się w oczy nauczycielom uczennicą. Zaważyłam też jak szkoła walczy z indywidualizmem i przysłowiowymi gówniarzami, gdzie definiują sobie ich może poprzez zwykłe nie ściągnięcie czapki lub najzwyklejsze wyrażenie swojego zdania. Co do bloga i całokształtu, dążę by pisać tak jak Ty, gratuluje osiągnięcia takiego poziomu i życzę powodzenia dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. W pełni popieram, to tylko częśc ubioru, ludzie powinni zmienić swoje przestarzałe zasady i akceptować bardziej, nic w tym złego żę chcesz zakryć swoje mankamenty, jeśli ktoś ma chustkę na głowie to również jest niekulturalne? Nie rozumiem tych dzisiejszych poglądów, świetna stylizacja i akurat tutaj włosy układają się świetnie.:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Post bardzo mi się spodobał, jest taki szczery i bez ogródek, konkretny i na temat, co bardzo u mnie punktuje. Jak najbardziej zgadzam się z tym co tutaj uzasadniłeś, widać, że masz swoje i zdanie i nie dasz sobie wmówić, że jest inaczej. Brawo, bo teraz ludzie są bardzo wstydliwi aby się postawić lub wyrazić swoją opinię a zwłaszcza na forum grupy innych osób, ponieważ boją się co pomyślą, cieszę się, że się na to nie patrzysz. Bycie kulturalnym, tak samo jak pojęcie kultury, które jest bardzo szerokie, to nie jest nakrycie głowy, to jest tylko zwyczajny element ubioru, który sobie dopasowałeś do stylizacji i to Twoja sprawa i nikt nie powinien się mieszać w to jak wyglądasz i pod pretekstem "braku kultury" się w taki sposób wyrażać do Ciebie i mówić, czego masz nie robić. To idiotyczne, że ludzie nadużywają słowa "kultury" nie znając jego znaczenia i wymądrzania się na ten temat. Jesteś bardzo asertywną osobą, co sobie bardzo cenie w ludziach, więc z góry mówię, jestem pod wrażeniem Twojego zachowania względem nauczyciela, bo w końcu na głowę sobie wejść nie można. Zdjęcia mi się podobają, jak i stylizacja na nich. Bardzo chętnie bym Ci zrobiła sesje zdjęciową, ponieważ według mnie wychodzisz na zdjęciach super, jakbyś był zainteresowany sesją, zapraszam na moją stronkę i na wiadomość od Ciebie :) https://www.facebook.com/Monika-Aleksandra-Barci-Photography Obserwuje Zdecydowanie ! i Zapraszam również do siebie :) http://moniaankaaphotography.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam nic przeciwko zdjęciom, ale sąsiadami raczej nie jesteśmy.

      Usuń
  25. Dobrze napisane! Mieć szacunek do kawałka plastiku? Myślałam, że szacunek trzeba mieć dla ludzi a nie dla rzeczy. Nauczyciele zachowują się czasami jakby pozjadali wszelkie rozumy. W szkole niby świecą przykładem, a ciekawe jak jest poza nią. W szkołach niby taka tolerancja ale jeśli ktoś nie jest patriotą to afera się robi haha.
    Fajne zdjęcia :)

    http://mylittleworld-paulablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Zgodzę się i nie. Nie wiem dlaczego Cię dziwi, że ktoś Ci kazał zdjąć czapkę w pomieszczeniu, bo to zwyczaj tak powszechny i znany, że w sumie można się było spodziewać, że ktoś Ci w końcu zwróci uwagę. Od wieków tak jest, że mężczyźni wchodząc do pomieszczenia zdejmują nakrycie głowy, zdejmują je także, na przykład witając się z kimś na ulicy. To się po prostu uważa za niegrzeczne, jeśli ktoś tego nie zrobi - chociaż, jeśli mam być szczera ostatecznie czapką na głowie nikt nikomu jeszcze krzywdy nie zrobił.
    Nie zgodzę się jednak z całą wstawką o godle. Ta zniszczona "blaszka" to pewnego rodzaju symbol i nie chodzi tutaj przecież wcale o przedmiot, a o wartości, które symbolizuje. Ty nie jesteś patriotą? Okej, możesz być kim tylko chcesz, ale może ktoś w Twojej klasie jest i obrażasz go swoją pogardliwą postawą wobec symbolu, który jest dla niego ważny, a może nie odezwał się bo bał się to na głos powiedzieć? Nad tym bym się zastanowiła ;)
    Ogólnie zawarłeś tutaj dużo fajnych przemyśleń, ale przykład jest delikatnie dziecinny - robienie problemu z prośby o zdjęcie czapki jest dla mnie trochę niepoważne ;) A Twoja klasa widuje Cię codziennie, na pewno każdy Cie zna, a część osób pewnie nawet lubi i myślę, że przez te nieułożone włosy nie odwróciliby się od Ciebie, a i Tobie by się krzywda nie stała.
    Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę się bronił, bo nie chcę i nie muszę. Masz swoje zdanie i opinię, ja swoje. Nie jestem kimś, kto będzie nawracał innych na swoje wartości. Niemniej, ja również się z tobą zgodzę i nie.

      Usuń
  27. Hmm, wiesz, ja się często zastanawiam, jak to jest z tą czapką, czy wypada czy nie. Lubię zwyczajnie mieć na głowie coś, w czym wiem, że wyglądam dobrze, że dziś pasuje do mojego image, a jednak ściągam, bo się cykam, że mnie prowadzący zajęcia, z sali wyrzuci.
    To samo jest w kościele, podobno kobieta nie może mieć założonych rękawiczek. I w święta bożonarodzeniowe matka notorycznie powtarzała mi przez całą mszę ,,zdejmij je, proszę''. Ale jest mi zimno i dlaczego moje dłonie mają marznąć, niech mi to ktoś do cholery wytłumaczy.
    Nie rozumiem, czemu ludzie zwracają uwagę na takie pierdoły, zamiast zająć się naprawdę ważniejszymi sprawami.
    Podoba mi się, że zwróciłes na to uwagę i że powstała ta notka. Aaach i w ogóle masz baaardzo fajne zdjęcia!
    Pozdrawiam, KINGA na Wieszaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzisiejsze społeczeństwo robi aferę z błahostek, nie zwracając uwagi na rzeczy pilniejsze. Wypomni komuś drzazgę w palcu, a nie poczuje gałęzi we własnej dupie, za przeproszeniem. Ale to ponoć młodzież jest niekulturalna,nie to co takie starsze pokolenie sadzające obok siebie torby z zakupami i domagające się specjalnego traktowania. :)

    gorzkaczekoladax.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Nigdy bym tak nie pomyślała o tym i muszę przyznać, że nie sposób się z Toba nie zgodzić. Jednak sądzę że gdybym chodziła we fladze czy bym ją spalila byłoby urazą dla mieszkańców. Fakt wiele takich rzeczy (jak to z czapką) to duża przesada i nie ma co o to robić rabanu. To to samo co zdjęcie czapki w kościele w zimie. Ludzie często się o to czepiają, a jak jest zimno to nie ma o co. Więc zgadzam się ale tak po części, a poza tym to masz bardzo fajny styl i oryginale włosy.
    Będzie mi miło jak wpadniesz do mnie na bloga i coś ocenisz (konstruktywnie)- http://world--in--the--lens.blogspot.com/2016/03/po-bardzo-dugiej-przerwie-wracam-do.html?m=0

    OdpowiedzUsuń
  30. Nigdy bym tak nie pomyślała o tym i muszę przyznać, że nie sposób się z Toba nie zgodzić. Jednak sądzę że gdybym chodziła we fladze czy bym ją spalila byłoby urazą dla mieszkańców. Fakt wiele takich rzeczy (jak to z czapką) to duża przesada i nie ma co o to robić rabanu. To to samo co zdjęcie czapki w kościele w zimie. Ludzie często się o to czepiają, a jak jest zimno to nie ma o co. Więc zgadzam się ale tak po części, a poza tym to masz bardzo fajny styl i oryginale włosy.
    Będzie mi miło jak wpadniesz do mnie na bloga i coś ocenisz (konstruktywnie)- http://world--in--the--lens.blogspot.com/2016/03/po-bardzo-dugiej-przerwie-wracam-do.html?m=0

    OdpowiedzUsuń
  31. Ech. I co ja mam ci napisać? Początkowo się z tobą nie zgadzałam, ale teraz już sama nie wiem. Albo ty jesteś świetnym manipulatorem albo ja jestem mega naiwna. Ani to ani to nie napawa mnie optymizmem, jeśli byś pytał.
    Nie będę się wypowiadać na temat godła, bo mam odmienne zdanie, ale oczywiście panuje wolność słowa, więc przynajmniej ja nie będę Ci zwracać uwagi. Nie jestem twoją nauczycielką. Wątpię też w to, że mogłabym Cię zmienić. Nie chodzi tylko o patriotyzm, a o szacunek względem państwa i innych, ale nieważne. Poza tym wykłócanie się o to jest według mnie dziecinne.
    Nie wyobrażam sobie tego, że mogłabym powiedzieć do któregokolwiek z moich nauczycieli, żeby zdjął bieliznę. Większość to starsi ludzie i... Nie, to ohydne.
    Jednak co do reszty, zgadzam się stuprocentowo. Ostatni akapit jest bardzo treściwy i ma w sobie wiele prawdy. Mało kto napisałby takie słowa jak ty (choć wielu ma takie samo zdanie), dlatego masz u mnie plusa. Jeśli chcemy być kulturalni, to powinniśmy robić to zawsze, a nie tylko jak ktoś patrzy. Ludzie są fałszywi. "Pierdolcie się ze swoją kulturą. Wolę mieć kaptur, ale słuchać. Wolę wyglądać jak menel, ale umieć się zachować. Wolę nie zdjąć rękawiczki, niż w ogóle się nie witać." - mocne słowa.
    Ciekawi mnie, jakbyś się zachował, gdybyśmy się kiedyś spotkali. Prawdopodobieństwo tego jest co prawda bliskie zeru, ale za marzenia się nie płaci. Mimo tego, co tu napisałeś, mam nadzieję, że przytrzymałbyś mi drzwi, przepuścił mnie w przejściu i zabrał plecak, żebym mogła usiąść obok Ciebie w autobusie (jeśli wiedziałbyś, kim jestem bądź nie). To takie fajne, jak ktoś robi dla ciebie coś miłego, nawet jeśli cię nie zna.
    MC

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może za jakiś czas, może gdy będzie mnie znało więcej ludzi, może gdy będę miał pieniądze, może pojawię się w kilku miejscach w Polsce.

      Tylko Twoja w tym głowa, żeby poszukać tam jakichś odpowiednich drzwi.

      Usuń
    2. Coś by się znalazło.
      MC

      Usuń
  32. No cóż zacznijmy od tego, że zakładając czapkę nie miałeś w zamiarze nikogo obrażać. Osobiście, gdyby nauczyciel kazał mi zdjęć czapkę zdjęłabym. Choć wątpię w to, że kiedykolwiek założyłabym ją do klasy. A ten plastik na ścianie, według mnie jest ważnym elementem naszego świata, nawet jeśli ktoś nie jest patriotą. Dawniej mężczyźni zdejmowali kapelusze witając się z kobietami, to był znak szacunku, jeśli szanuje się ludzi wokół to należy pamiętać, że nikomu nie spadnie głowa z korony, jak weźmie sobie do serca to, że inni o podobne wartości walczyli.
    Czy zawsze słuchasz? Wylicz sobie w pamięci ile razy jako ten fajny, znany i lubiany puściłeś kilka do Cb skierowanych słów mimo uszu. Każdemu zdarza się nie słuchać. A jeśli uważasz, ze zawsze to robisz, to zastanów się, czy z kultury, czy tylko dla świętego spokoju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek był tym fajnym, znanym i lubianym.

      Usuń
    2. Być może w swoich oczach nie.

      Usuń
  33. Mnie też niby uczono, że nie powinno się nosić czapek w klasie, ale w sumie mi to wisi. Poniekąd więc racja :p Co do darcia ryja, że jest się niekulturalną osobą patrząc na element ubioru to moim zdaniem debilizm - ludzi powinno się "osądzać" po czynach, a nie wyglądzie (bo my od osądzania innych nie jesteśmy tak właściwie:p ) Tak jak na moją kumpelkę nawiedzona nauczycielka religii nadarła mordę - jesteś furtką dla szatana! Tylko sęk w tym, że pomimo jej wyglądu jest na prawdę fajną osobą... Co do zdjęć i stylówki zajebiście :D
    http://tenebrisriddle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. To co napisałeś jest po prostu głupie. Możesz być kulturalny ale nie przestrzegać wszystkich zasad kultury. A i w nieprzestrzeganiu niektórych zasad kultury nie chodzi o nieurażenie kogoś a o zachowywanie się jak prostak. Od lat przyjęte jest, że mężczyźni zdejmują czapki i nie chodzi tu o patriotyzm.
    http://nekoworlds.blogspot.com/2016/03/make-them-shiny-and-healthy.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odważyłaś się powiedzieć o mnie coś złego i podpisać się, nawet zostawiając link do swojego bloga. Nie odwiedzę go, ale szanuję za odwagę.

      Usuń
  35. Zaciekawiłeś mnie tym postem. Szacunek za umiejetność i odwage wyrażenia swojego zdania :) wiekszosc ludzi woli niestety siedziec cicho a potem narzekac, ze jest nie tak jak by chcieli. W sumie to się z tobą zgadzam. Kultura to coś więcej niż zdjęcie czapki z głowy.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :) rose-mary-rozkminia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Na początku posta nie byłam pewna, czy przeczytam ten go do końca. Najważniejsze jest pierwsze zaciekawienie czytelnika (Ty już raczej o tym wiesz) i udało się. Przeczytałam cały post, od początku do końca. Czasem tak niestety jest, że ktoś zacznie, ale nie skończy. Co do wpisu ciekawy temat, nie będę piać po czyjej jestem stronie, bo uważam, że każdy ma swoje zdanie :D Po co spamować czyjeś dzieło swoimi tak i nie ?

    OdpowiedzUsuń
  37. Znowu coś, co przyciągnęło moją uwagę na fb przez końcowe podsumowanie. Wchodzę, myślę: poczytam, dam szansę.
    Okazuje się, że jak zwykle mamy do czynienia z rozdmuchanym problemem.
    Miałam nadzieję, że to będą jakieś głębsze przemyślenia i nie oparte tylko na jednotorowej akcji "zdejmowanie czapki w klasie". Owszem, uważam, że nauczyciel, gdyby był mądrzejszy, ustąpiłby. Ale ty też mogłeś, bo z tego, co napisałeś, wynika, że dla ciebie wygląd jest najważniejszy, pomimo później rzucanych górnolotnie frazesów o czystej koszuli spotykających przygodę na domówce, powierzchowności menela i zapiętych guziczkach. Sam sobie przeczysz, bo mogłeś zdjąć tę czapkę i przeżyć 45 minut porażki stylistycznej, jak również klęski moralnej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że wystarczy ukłuć się szpilką, żeby wiedzieć, że nie chce się nadziać na pal. Rozdmuchane problemy to aluzje tych większych i poważniejszych problemów. Ale nie zamierzam nikogo nawracać, bo ja nie mam w zwyczaju się tłumaczyć.

      Widocznie nie mogłem przetrwać 45 minut.

      Usuń
  38. Szczerze, jak czytałam początek posta , pomyślałam, oho jakiś buntownik szuka kontrowersyjnego tematu i jak na początku byłam ZA zdejmowaniem czapki w klasie, ponieważ tak faktycznie wypada ze względu na szacunek dla innych osób, tak Twoja dalsza wypowiedź przekonała mnie ,że nie moje zdanie nie było słuszne.
    Pozdrawiam
    ba3wa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podwójna negacja w ostatnim zdaniu.
      Wydaje mi się, że jest przypadkowa.

      Usuń
  39. Zostawiłeś komentarz pod moim wpisem na facebooku i początkowo chciałam go usunąć, ale coś mnie przyciągnęło. Przeczytałam kilka postów i od dzisiaj pewnie będę pojawiać się tu częściej. Fajnie piszesz, dajesz dużo do myślenia i nie jest to pisane chamsko. Życzę powodzenia w dalszym blogowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo dobry wpis, w pełni się zgadzam i pod tym podpisuję !
    3maj się !

    OdpowiedzUsuń
  41. Polskie nauczanie w szkołach wg mnie jest tragiczne, tak samo jak rzekoma kultura niektórych osób ... jesteśmy jeszcze dość zaściankowym krajem to widać przede wszystkim w placówkach urzędowych :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Mega mądrze piszesz, zostaje tu na dłużej i czekam na więcej :) super stylowka i zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Fajny Look . Piszesz fajnie . Zaje***te zdjęcia . Zgadzam się z tymi słowami:

    Przepuszczam w przejściu tego, który na siłę nie próbuje się przeze mnie przebić. Nie kładę torby na siedzenie obok w autobusie, żeby ktoś obcy przypadkiem ze mną nie usiadł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z czym się zgadzasz? To zdanie to nawet nie była opinia.

      Usuń
  44. Jeju aż miło przeczytać taki post. Ciekawa tematyka. Podoba mi się jak rozpatrujesz temat. Piszesz dojrzale i zwięźle. :) zapraszam do mnie ;) Może coś cię zaciekawi. www.czarnonabialymm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  45. Dawno nie wpadłam na takiego mądrego bloga,na każdym którego odwiedzałam pojawiało się to samo. Twój blog mnie naprawdę zainspirował i zostanę z tobą na dłużej.
    ==
    pozdrawiam!:)
    http://internetsisters.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  46. Dobry nauczyciel. Zainspirował Cię do pisemnego wyrażenia własnej opinii. Szkoda, że nie potrafił Ci w logiczny sposób wytłumaczyć swojego punktu widzenia. Szkoda również, że masz klasę, która milczy. Moja nigdy nie milczała. Jak skończyła się historia z czapką?

    OdpowiedzUsuń
  47. Uwielbiam Twoje zdjęcia. Co do czapki i sytuacji wyżej opisanej to jestem przyboczną w drużynie starszoharcerskiej i u nas w regulaminie jest napisane, że w pomieszczeniu chłopacy zdejmują beret, chybaże są na służbie, więc myślę, że nie krzyż i nie godło świadczą o tym, czy zdejmujesz czapkę w pomieszczeniu czy nie, tylko sam fakt, że jesteś w pomieszczeniu, więc tak czysto teoretycznie po prostu jest Ci zbędna, jest to niepraktyczne. Ja osobiście nie mam problemu i czapkę bym zdjęła dla świętego spokoju, ale takie czepianie się jest bezsensowne i nie uważam, żeby to świadczyło o kulturze, czy jej braku. ;)
    naoffashion-click

    OdpowiedzUsuń
  48. Masz swoje zdanie - co się chwali, potrafisz o nie walczysz.
    Ale co do historii z czapką. Ja uważam, że w pomieszczeniu zakrycie głowy się zdejmuje. Obojętne czy to szkoła, dom czy inne miejsce.
    A czy zdjęcie czapki świadczy o kulturze? Nie wiem. Dla mnie ważniejsze jest jakie człowiek ma wartości. Więc bardziej się liczy to, czy pomoże w potrzebie niż to, czy zdejmie czapkę.

    OdpowiedzUsuń
  49. Jesteś mega przystojny i dobrze piszesz. Weszłam na twojego bloga pierwszy raz ale przeczytałam nie jeden post, brawa dla ciebie ! :*
    http://reginabogucka.blogspot.com/ zapraszam do siebie , dopiero co zaczynam :D

    OdpowiedzUsuń
  50. Albo po prostu to Ty jesteś niedojdą i czas najwyższy stać się mężczyzną: zgolić włosy na krótko, a do symboli narodowych odnosić się z szacunkiem, bo to za nie ginęli Twoi przodkowie i stanu Polski niepodległej utrzymywać do śmierci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zginąłbym za kawałek ziemi, więc nie podziwiam ludzi, którzy tak robili.
      I nie czuję się przez to mniej męski.

      Usuń
  51. Wygląda to super. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  52. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając link do swojego bloga, sprawiasz, że na niego nie wejdę.
Naprawdę potrafię znaleźć czyjegoś bloga, jeśli mi na tym zależy.
Ty tylko spraw, żeby mi zależało.